TREM... Moja kochana piąta pora roku... jola maj

Dziś rano, odeszła od nas Pani Jola Janus. Pamiętam jej uśmiech, otwarte serce dla drugiego człowieka, zawsze można było liczyć na Jej pomoc na rzecz wsi , na rozmowę…W moim domu mam pamiątkę po Pani Joli. Poprosiłam kiedyś, aby uszyła mi dwie poszewki wstawiając mój haft krzyżykowy….Spoglądam na nie i czuję wyjątkowe wzruszenie, bo to jej dłonie uszyły te piękne poduszki…Kiedy zaszłam do domu Pani Joli, to czuło się wspaniałą atmosferę, która przypominała mój rodzinny dom z dzieciństwa. Dom, gdzie można spokojnie porozmawiać , wypić herbatkę i nabrać takiej otuchy i wiary, że to co się robi jest dobre….Dziękuję Bogu, że mogłam spotkać tak wspaniałą Kobietę, której będzie nam bardzo brakowało….Kiedy spotkałam Ją kilka tygodni temu idącą do sklepu, to miałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze….Mam nadzieję, że Pani Jola jest już tam, gdzie nie ma cierpienia, trosk, a otulona jest miłością i wieczną radością…..Pamięci Pani Joli Janus…..jm

Komentarze

Ma Twoje oczy głębokie

Twój uśmiech jakiego nie ma nikt

dotyk pachnący lawendą i cyklamenem

przy Tobie wiem, że nie zmarznę jak bezdomny kot

zawsze czuję się bezpieczna na tratwie życia

chodzę po łąkach z chmur

plażach z piaskiem złotym i muszelkami

wszystko ma smak leśnych poziomek

pierwszych truskawek i malin

delikatnym dotykiem malujesz każdy dzień

z zapowiedzią na piękniejsze jutro….jm

 

Komentarze

Zachwycałam się pięknem zimowego popołudnia. Wieś zdawała się zasypiać pod białą śnieżną kołdrą, cisza i leniwie snujący się dym z kominów, nadawał magiczny wymiar tej chwili…Szłam powoli, wdychając mroźne powietrze, żałowałam tylko, że nie zabrałam nart biegówek….., ale serce moje slalomem pokonywało zaśnieżone pola, zmrożone lasy i delikatnie chrapiące  zagrody….jm

Komentarze

21 stycznia 2017 roku, w świetlicy wiejskiej w Janiewicach, odbył się spektakl teatralny pt. ” Co podwórko widziało – dawniej i dziś” wg scenariusza i reżyserii Jolanty Majdowskiej. Spektakl opowiadał o tym, jak wyglądały zabawy zabawy podwórkowe na przestrzeni ostatnich 75 lat. Na scenie zagościli kuglarze, cyganie, kataryniarz, tancerze, akrobaci cyrkowi. Całość snutych opowieści dopełniał „Głos”, który stanowił tło sztuki i opowiadał o konkretnych grach i zabawach. Scenografię przygotowali Rainer i Heidi Kernowie, o oprawę muzyczną zadbała Oktawia Majdowska. Nie zawiedli też miłośnicy teatru, którzy licznie przybyli na spektakl do janiewickiej świetlicy. Serdecznie dziękuję Pani Violi Łysko i wszystkim Paniom, które przygotowały poczęstunek dla gości wydarzeń. Dziękuję również serdecznie młodym aktorom z Janiewic i Brześcia, którzy wspaniale wcielili się w odtwarzane role: Byli to: Szymon Bińczyk, Paweł Siudy, Wiktoria Majdowska, Ada Nowak, Ada Kowalczyk, Asia Sieradzka, Weronika Sieradzka, Sylwia Waleszczak, Natalia Łysko i Basia Kristofel….Dziękuje młodym Aktorom za ciężką pracę, cierpliwość, zaangażowanie, skupienie, odpowiedzialność…..Mocno Was ściskam i liczę , że będziemy dalej rozwijać się i bawić w teatr…Jestem z Was dumna…DZIĘKUJĘ….jola maj….

Komentarze

Leniuszkowo…

Fifi, uwielbia spać pod kominkiem albo na wiklinowym fotelu, Heniek na kanapie, a Glut pod choinką na sianku…Ciężko je po tym leniuchowaniu wyprowadzić z domu…jm

Tam jest Fifi…jm

Komentarze

Życzę wewnętrznej radości i umiejętności wzbudzania w sobie chęci do radości, miłości, bo ona jest motorem do działania, zdrowia, bo nic bez niego i pasji. Dbajmy o siebie najlepiej, jak tylko potrafimy, róbmy wszystko to, co lubimy, sprawiajmy sobie miłe niespodzianki, jedzmy to, co nam smakuje, miejmy dla siebie czas i pokochajmy siebie…A wtedy na wszystko spojrzymy lepiej i piękniej….Nie róbmy niczego na siłę i nikogo na siłę nie uszczęśliwiajmy…..Mocno ściskam i już się cieszę na Nowy 2017 Rok…Miłej zabawy i miłego spędzania tego wieczoru…Za chwilę pyszna kolacja, jak co roku kupuje w ten dzień książki, już nie mogę się doczekać zaczytania z kubkiem kawy, kocem, i ciepełkiem mojego pokoju na poddaszu…..Ach, jak się cieszę!!!!Buziaczki dla Was….jm

Komentarze