Kłócić się z wiatrem i deszczem nie będę,

bo kiedyś tańczyłam z wiatrem,

który szeptem wyznawał mi miłość,

z deszczem też nie,

bo mogłam w kałużach patrzeć na niebo

spoglądając w dół.

Na chwilę cisza i znów szum taki letni,

który rozwiewa zielone czupryny drzewom…..

A ja, wciąż zakochana w tańcu wietrznym,

w kroplach, które zaglądają w moje okna

i w tobie, bo tym wszystkim jesteś…..jm

 

 

jola_maj